O mieszkańcach i dla mieszkańców Starzyna

Pati

przedostatnie miejsce...nie komentuje Smile

Gochol ;)

ech, ta Kaszubia to jednak cieniasy są.
ja na szczęście nikomu nie kibicuje :p

Buli

a czy ja napisałem że przedostatnie sprawdz sobie na [link widoczny dla zalogowanych]

Buli

Ja ci dam cieniasy!!!!!
Z powodu braku czasu nie będę sie tu dziś bardzo rozpisywał. Kaszubia II Starzyno w ostatnich dwóch spotkaniach uzyskała bardzo zadowalające wyniki. W pierwszym meczu w którym przeciwnikiem był Piast Piaśnica/Domatówko padł wynik 7 do 0 oczywiście na stronę drużyny ze Starzyna. Można sie było spodziewać takiego wyniku choć ja osobiście obstawiałem 6-1. Drugi mecz stał juz na o wiele wyższym poziomie. Przeciwnikiem Kaszubii był w nim LZS Gnieżdżewo. W pierwszej połowie zdecydowanie dominowała Kaszubia schodząc do szatni z dwubramkową przewagą. W drugiej gra była dość wyrównana ze wskazaniem na drużyne ze Starzyna. W ostatnich minutach meczu rywale zdołali w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach wyrównać wynik na 4-4 mimo to jednak mozemy być dumni z gry naszych zawodników bo to im należało sie zwycięstwo.

Kula

Tak jak mówisz!!!

Buli

A zatem awansowaliśmy do finałów euro 2008:) Ale chciałbym w tym miejscu naświetlić inny problem. Nasz drużyna wygrała decydujący mecz z Belgami 2 do 0 ale sama ich gra nie porażała ani pięknem ani skutecznością. Selekcjoner reprezentacji powiedział po meczu że gralismy okropnie. I tutaj zaczęła się fala krytyki. Nasi nieomylni dziennikarze stywierdzieli zgodnie - no moze prawie zgodnie - Że lepiej znaja się na piłce i że sukcesy zawdzięczamy tylko i wyłącznie zawodnikom i że wkład "Leona" jest minimalny. JA KATEGORYCZNIE SIĘ Z TYM NIE ZGADZAM. Leo trzeźwo ocenił naszą grę i trafnie!!!! "Był pod wpływem stresu i silnych wrażeń" - powiedzieli. To co powiedział to była prosta i właściwa analiza gry, a to że oni tego nie zauważyli mówi nam tylko o tym że to właśnie nasi "erudyci" (mam tu na myśli oczywiście autorów wspomnianych wyżej wypowiedzi) byli pod wpływem i to dośc silnym emocji. Jeden z naszych piłkarzy przyznał racje trenerowi, a dziś w jednym z dzienników czytam że sie pokajał. Skoro mamy w Polsce takich specjalistów to samo na myśl przychodzi takie pytanie "Dlaczego zatrudniamy za wielkie pieniądze Holendra skoro jak się okazuje w Polsce nawet dziennikarze znają się lepiej na piłce?" Nawet Michał Listkiewicz który nie wzbudza u mnie szału radości gdy go widze stwierdził że trzeba naszych piłkarzy sprowadzić na ziemie. Powołał się przy tym na autorytet Kazimierza Górskiego i na jego wypowiedzi w kwestii kwalifikacji do euro i na mundial. Naprawde brak mi słów. trzymam kciuki za reprezentacje i jej selekcjonera aby go nie zaszczuli - wiem że to troche zbyt wielkie słowo ale w naszym kraju wszystko jest możliwe.